Circulo de la Union, klub dla elit La Paz, w którym miał miejsce koncert, patronował recitalowi na skrzypce solo polskiej skrzypaczki Patrycji Piekutowskiej.
Artystka rozpoczęła swój ambitny pod względem doboru programu występ od Capriccio Polacco G. Bacewicz, następnie wykonała Chaccone J. S. Bacha, po których publiczność zareagowała gorącymi brawami nagradzając wirtuozerię artystki.
Znakomita Patrycja potrafi wydobyć z instrumentu wszystko. Skrzypaczka ukazywała niezwykłą gamę różnorodnych dźwięków, zwłaszcza przy wykonaniu szalonego Images II Mariana Borowskiego zapisanego na papierze milimetrowym oraz Adiós Noñino Astora Piazzolla.
Piekutowska świetnie czuje swój instrument i całkowicie podporządkowuje go sobie grając perfekcyjnie pod względem intonacyjnym. Środki techniczne i wykonawcze tej wybitnej skrzypaczki były niezwykle wszechstronne, a na dzisiejszym słuchaczy zachwycała również jej wielka dojrzałość artystyczna.
Wybitna artystka przekonała do siebie blisko 300. osobową widownię sali koncertowej do środków przekazu, którymi dysponuje, prezentując nieskazitelny występ.
Podczas całego koncertu polska skrzypaczka precyzyjnie pobudzała wibracje strun skrzypiec, które poruszały z harmonią powietrze, docierając do naszego słuchu z łagodną harmonią. Piekutowska doskonale potrafi kształtować dźwięk, zmieniać jego intensywność i barwę.
Owacjom nie było końca, a po wysłuchaniu dwóch bisów w kuluarach mówiło się o ponownym zaproszeniu tej niezwykłej Artystki do La Paz, tym razem na koncerty z nasza orkiestrą symfoniczną.