Festiwal

(Polski) Nehring z izraelską orkiestrą zagrał Beethovena

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Był to koncert wyjątkowy, uświetniony obecnością prezydenta RP Andrzeja Dudy i jego małżonki Agaty Kornhauser-Dudy. Mimo nieporozumień politycznych, jakie zaszyły między Polską i Izraelem na początku tego roku, koncert odbywający się pod honorowym patronatem ambasadorki Izraela w Polsce, pani Anny Azari, doszedł do skutku i był kolejnym dowodem na to, że muzyka łączy ponad podziałami.

W czwartek mieliśmy więc okazję posłuchać czołowej izraelskiej orkiestry kameralnej – w Filharmonii Narodowej wystąpiła Israel Camerata Jerusalem pod dyrekcją swego energicznego szefa, Avnera Birona. Muzycy rozpoczęli Divertimentem Beli Bartoka, trzyczęściowym utworem na orkiestrę smyczkową, w którym pokazali znakomity warsztat i spójne brzmienie. Nie musieli, jak niektóre orkiestry, nadrabiać braków udawaną wirtuozerią i przesadnie głośnym graniem, ale precyzyjnie realizowali zapis partytury. Klasę tej orkiestry można było dostrzec np. w przetworzeniu pierwszej części Divertimenta (Allegro non troppo), w którym do głosu dochodzi polifonia, bardzo czytelnie przeprowadzona przez muzyków. W drugiej części (Molto adagio) orkiestra stworzyła tajemniczy, niepokojący nastrój, natomiast żywa część trzecia (Allegro assai), z typowymi dla Bartoka chropowatościami, była popisem możliwości artykulacyjnych Israel Cameraty Jerusalem.

Gwiazdą koncertu był bez wątpienia Szymon Nehring, finalista Konkursu Chopinowskiego w Warszawie w 2015 roku, a przede wszystkim pierwszy Polak nagrodzony złotym medalem na Konkursie im. Artura Rubinsteina w Tel Awiwie (2017). 22-letni pianista zaprezentował II Koncert fortepianowy B-dur op. 19 Ludwiga van Beethovena. Od września studiuje pod kierunkiem Borisa Bermana na Uniwersytecie Yale w New Haven w Stanach Zjednoczonych i od tego czasu nabrał swobody i pewności siebie przy klawiaturze. Perlista artykulacja, delikatny, miękki dźwięk, bardzo jasny w wysokich rejestrach fortepianu, w których odzywały się tak miłe dla ucha „dzwoneczki” w figuracjach, obiegnikach i trylach. Warto dodać, że sprzymierzeńcem solisty był fortepian marki Fazioli. Koncert B-dur zabrzmiał więc lekko i pastelowo w partii fortepianu, orkiestra jednak pozostała przy swojej konwencji masywnego tonu. Szymon Nehring bisował dwoma mazurkami z op. 50 Karola Szymanowskiego. W pierwszym bisie, Mazurku nr 3, pięknie wydobył nabrzmiałą żalem kujawiakowy epizod.

W drugiej części koncertu Israel Camerata Jerusalem wykonała utwór Marca Lavry’ego – Al Naharot Bavel op. 33. Powstał w 1935 roku w Palestynie i pojawia się w nim sefardyjska melodia psalmodyczna. Orkiestra jeszcze raz rozwinęła skrzydła – w Symfonii g-moll KV 550 Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Anna S. Dębowska

Koncert odbył się 22 marca w Filharmonii Narodowej w Warszawie

back to the list