Nad tą operą, której bohaterem jest pewien hinduski parias, w którym kocha się córka bramina, Stanisław Moniuszko pracował aż 10 lat. Okazała się jego ostatnią operą, niestety, niedocenioną już za życia twórcy. Dyrygent Łukasz Borowicz chce oddać sprawiedliwość „Parii”, która jest świetnie napisanym dzieckiem swojej epoki, rozmiłowanej w tematyce orientalnej. Moniuszko marzył, że podbije „Parią” zachodnie sceny operowe, stąd pomysł, aby na festiwalu zaśpiewane zostało po włosku.