Debiutancka solowa płyta Łukasza Krupińskiego jest muzycznym wspomnieniem artysty z konkursu w San Marino z 2016 roku. Pianista odniósł tam duży sukces, zdobywając nie tylko grand prix, ale także dalsze nagrody: publiczności, krytyki oraz za najlepsze wykonanie koncertu z orkiestrą. Na płycie Krupińskiego znalazły się konkursowe dzieła Haydna, Chopina i Skriabina. Artysta jawi się na niej jako dojrzały muzyk o dużej kulturze dźwiękowej i wysokim poziomie artystycznym. Jego gra jest doskonałą syntezą ekspresji i racjonalności.
Album otwiera błyskotliwe wykonanie Sonaty As-dur Haydna Hob. XVI:46. Od pierwszych dźwięków pianista prezentuje znakomity warsztat muzyczny: dźwięk o jasnej, pełnej barwie, wyrównaną artykulację i perfekcyjnie klarowne toucher. Pierwszą część Sonaty traktuje jako swego rodzaju fantazję, za smakiem rozciągając takty, przyspieszając figury przedtaktowe, wydłużając pauzy, oddychając muzycznie wedle frazy, nie zaś metronomu. W zamyśle artysty istnieje organiczna ciągłość , a wychylenia ściśle kontrolowanego rubata prowadzi logiczna myśl muzyczna. Niedosyt pozostawia brak pogłębionej refleksji harmonicznej: zdarza się, że akcentowane są rozwiązania dysonansów (prawie zawsze w zdobieniu tematu, w opóźnieniach 4-3 czy w niezwykle ekspresyjnej figurze port de voix). Sekwencje harmoniczne nie są też ujmowane w większe całości. W Sonacie Haydna artysta rezygnuje z wykonania zapisanych w partyturze powtórzeń, co mogłoby stworzyć znakomitą okazję do wykazania się kunsztem różnicowania ekspresji i improwizacji. W Adagio z Sonaty od pierwszych dźwięków kontynuuje ekspresyjne eksperymenty z rytmem, tworząc emfatyczną agogikę. Jednocześnie prowadzi kontrapunkty z doskonałą przejrzystością, niekiedy krzyżując głosy. Finał Sonaty wykonuje ze wspaniałym wigorem.
W punkcie ciężkości płyty znajduje się muzyka Chopina: dwie duże formy (Barkarola op. 60 i Polonez-Fantazja op. 61) oraz Walc Es-dur op. 18 i Nokturn cis-moll op. posth. Artysta, półfinalista Konkursu Chopinowskiego z 2015 roku, doskonale odnajduje się w Chopinowskim programie. W Barkaroli Fis-dur op. 60 urzeka pięknym dźwiękiem i szlachetnym rubatem; uważnie słucha wszystkich głosów, wyciągając kontrapunktyczne warstwy. Jego gra jest bardzo ekspresyjna, crescendo osiągnięte niekiedy accelerandem, lekkie fiorytury tworzą sonorystyczną mgiełkę. W Walcu brillante op. 18 artysta doskonale oddaje błyskotliwy tom. W jego interpretacji przeważa jednak afekt patosu: charakterystyczne staccatowe figury notae repercussae brzmią tu niekiedy bardzo męsko, a te powtarzane z acciaccaturami – jak akcenty ludowe. W interpretacji Nokturnu cis-moll op. posth lewa ręka Krupińskiego odgrywa ważną rolę: rzewny śpiew wyłania się spod jej plastycznego akompaniamentu. W introdukcji artysta frazuje krótkimi odcinkami, w dalszym ciągu prowadzi jednak piękną, ciągłą linię. W Polonezie-Fantazji op. 61 znakomicie kształtuje napięcie, odnajdując syntezę improwizacyjnej fantazji oraz charakteru narodowego tańca.
Wykonanie Sonaty-Fantazji op. 19 Skriabina stanowi doskonałe zwieńczenie płyty. Artysta tworzy tu pomost między patosem a śpiewnością kantyleny. Z dużym smakiem stosuje rubato, doskonale wyciąga linie melodyczne ukryte w gąszczu Skriabinowskich kontrapunktów, z fantazją różnicuje barwy. Krupiński jest artystą ze znakomitym potencjałem. Jego debiutancka płyta prezentuje dojrzałego muzyka o wielkiej zdolności ekspresji, za którą ściśle podąża intelekt.