Festiwal

(Polski) Wystawa manuskryptów „Beethoven i sztuki pięknie” Kraków 27 marca-14 kwietnia 2017 roku

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

W klasycznym rozumieniu sztuki piękne to te, które – w przeciwieństwie do sztuk mechanicznych, służących wytwarzaniu przedmiotów codziennego użytku – poprzez naśladowanie natury dostarczają przyjemności. Muzyka według myślicieli oświeceniowych pełniła przede wszystkim funkcje rekreacyjne i użytkowe, a jej pozycja wśród sztuk pięknych była stosunkowo niska, bowiem z powodu swojego czysto zmysłowego i nieprzedstawiającego charakteru przemawiała nie do rozumu, ale do uczuć, nie mogła więc być nośnikiem treści intelektualnych, wychowawczych czy moralnych, tak ważnych dla kultury XVIII wieku. Dlatego też Immanuel Kant najwyżej w hierarchii sztuk pięknych sytuował te związane ze słowem (oratorstwo, poezja), potem sztuki plastyczne (rzeźba, architektura, malarstwo), a na końcu sztuki gry uczuć, do których zaliczał muzykę.

Wraz z nadejściem romantyzmu, na przełomie XVIII i XIX wieku, rozumienie sztuk pięknych i umiejscowienie wśród nich muzyki uległo zasadniczej przemianie. W rezultacie prze­wartościowań wynika-jących z odwrotu od oświeceniowej racjonalności w stronę świata idealnego, ucieczki od prozy co­dzienności i tęsknoty za tym, co nieskrępowane i niedefinio­walne, muzyka znalazła się w pozycji uprzywilejowanej wzglę­dem innych sztuk. Asemantyczność sztuki dźwięków i nie­możność odwzorowania przez nią codziennej rzeczywistości, postrzegane przez klasyków jako jej ułomność, stanowiły dla romantyków największą jej zaletę. Muzyka stałą się medium pozwalającym na kontakt z tym, co absolutne i niedostępne. Jest najbardziej romantyczną ze wszystkich sztuk – pisał o niej E.T.A. Hoffmann – co więcej, można by stwierdzić, iż jest jedyną sztuką prawdziwie romantyczną, gdyż tylko nieskończoność sta­nowi jej przedmiot.

Żyjący na styku epok klasycznej i romantycznej Lu­dwig van Beethoven stał się symbolem tej przemiany, a jegotwórczość urzeczywistnieniem romanty-cznego pojmowa­nia sztuki. W jego kompozycjach, szczególnie w symfoniach i innych dziełach instrumentalnych, dostrzegano ideał sztuki autonomicznej, w najmniejszym stopniu nieskalanej docze­sną rzeczywistością i dającej przeczucie tego, co nieskończo­ne. Wykonanie dzieła muzycznego, odczytanie poezji czy też ogląd obrazu, z przyjemnej rozrywki przeistoczyły się w ro­mantyzmie w religijne misterium. Z kolei artysta nie był już li tylko rzemieślnikiem, świadczącym usługi na rzecz dworu czy Kościoła – stał się twórcą niezależnym, w bezkompromisowy sposób realizującym swoje artystyczne powołanie. Sztuki pięk­ne nabrały swoiście mistycznego charakteru a artyści, twórcy stali się prorokami tej nowej, romantycznej religii.

***

Myślą przewodnią wystawy jest ukazanie z jednej strony muzyki jako sztuki autonomicznej, „romantycznej”, z drugiej zaś – jej pokrewieństw i związków z pozostałymi sztukami pięknymi. Zaprezentowane zostały rękopisy i druki muzycz­ne powstałe od XVI do XX wieku. Obok autografów symfonii i kwartetów smyczkowych klasyków wiedeńskich, uważanych w XIX wieku za ideał tzw. muzyki absolutnej, pokazano rę­kopisy romantycznych pieśni (R. Schumanna, S. Moniuszki, C. Loewego, F. Mendelssohna) i lirycznej miniatury instrumen­talnej (F. Chopina), ilustrujących związki muzyki z poezją. Dla ukazania bliskich związków muzyki z teatrem zaprezentowano dzieła operowe, od najwcześniejszych siedemnastowiecznych drammi per musica (G. Cacciniego), poprzez utwory osiemna­stowieczne (R. Keisera, W.A. Mozarta), po wielkie dzieła ope­rowe czasów romantyzmu (L. van Beethovena, H. Marschne­ra, G. Meyerbeera), a także muzykę sceniczną (Beethovena i Mendelssohna). Dla zaakcentowania związków muzyki z ma­larstwem wybrano kompozycje, w których zastosowano tzw. malarstwo dźwiękowe, czyli naśladowanie, odzwierciedlanie rzeczywistości przez muzykę przy pomocy specyficznych dla niej środków dźwiękowych (C. Jannequina, Beethovena, K. Kurpińskiego). Związki muzyki z architekturą pokazano na przykładzie polichóralnych kompozycji G. Gabrielego i J.S. Ba­cha, natomiast jej relacje z tańcem i pantomimą – kompozy­cjami J. Łuciuka, N. Paganiniego oraz anonimowymi tańcami z XVIII wieku. Ekspozycję dopełnią dzieła sztuk plastycznych: ryciny i obrazy.

Zaprezentowane rękopisy i druki muzyczne pochodzą z ko­lekcji Sekcji Zbiorów Muzycznych Biblioteki Jagiellońskiej oraz dawnej Pruskiej Biblioteki Państwowej w Berlinie, natomiast ryciny z kolekcji Sekcji Zbiorów Graficznych i Kartograficz­nych Biblioteki Jagiellońskiej. Szczególne podziękowania kie­ruję w stronę dyrekcji Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego za wypożyczenie obrazów, a także Państwa Elżbiety i Krzysz­tofa Pendereckich oraz Pana Juliusza Łuciuka za użyczenie autografów kompozycji.

Michał Lewicki

Kraków

(Polski) VI Festiwal romantycznych kompozycji

Następny